devo // odwiedzony 170811 razy // [pi_the_movie szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (825 sztuk)
21:28 / 18.05.2003
link
komentarz (0)
no no no.. działa... nie moge uwierzyć.
przez pewien czas pisdałam notki na kompie, zeby tutaj le wkleic jak juz zacznie działać. Było to szmat czasu temu.. około swiat bozego narodzenia. ale wkleje, dla swietego spokoju



Dzisiaj jest wtorek, co oznacze że jutro jest środa. A w środę karo chadza do Domu dziecka.
heee... dawno nie widziałam tych wszystkich dzieciakow... sa rozne zieci, ciche zamkniete w sobie, ktore boja sie nas, w zasadzie obcych, ktorzy przychodza kilka razy w tygodniu nie umieja sie wtopic w ich swiat.
jest jedna mala ania, ma ok. 6 latek. jest naprawde kochana. wyladowala w domu dziecka z mlodsza siostra i starszym braciszkiem. ojciec pobil ja tak ciezko, ze chrzastka w jej nosie przypominala rozbita skorupke od jajka, trzeba bylo ja cala usunac. ale jest taka ufna.. tak chce sie przytulac.
szkoda mi tych dzieci, widze jak one ustalaja miedzy soba prawa, ormalnie jak w stadzie wilkow, jak jestes slaby to nikt cie nie lubi.





mam to COŚ. dzisiaj sie potwierdziło. czasami mi to pomaga, w zasadzie to zawsze mi pomaga. chyba nigdy mi nie zaszkodziłlo
ostrzega mnie kiedy trzeba i wiem, że warto chwilę zaczekać z otwarciem drzwi. dzisiaj przeszłam samą siebie.
winda pojechała w górę, i choc zazwyczaj troche mnie zaskakuje dzwiek kiedy rusza dzisiaj nic takiego nie nastąpilo. sluchałam przez chwilę jak jedzie. włożyłam klucz od zamka i cos mna trzepnelo. juz wiedzialam kto zarza zjedzei winda w dol.
czekalam w ciszy nasluchujac jak winda jedzie w gore, zatrzymuje sie , a potem zjezdza. z windy wysiadla wlasnie Ona i inni sasiedzi. nie widziala mnie, bylo ciemno. to juz ktorys raz z kolei, a teraz coraz wczesniej zacznam czuc. nie wiem skad soe to bierze. tak samo bylo wtedy w GCH. wiedziałam, ze aga bedzie w gch. caly czas troche sie denerwowalam. i byla. nie zdziwilo mnie to, chociaz bylam zaskoczonaa, ze znowu sie udalo.
tak samo z telefonami. wiem kiedy dzwoni ktos do mnie. a jak dzwoni ania to mam 98% skutecznosci przewidywania. jeden dzwonek i wiem. dziwne, ale mi sie podoba. ciekawe czy mozna cos takiego cwiczyc.
jak jestem baardzo zdenerwowana, a nie wiem czemu to czesto ktos przychodzi, np. klos po kase.

schudlam, tak przynajmniej pokazala waga. ja jakkos nie zauwazylam. podjelam meska decyzje, ze trzeba szybko odzysac te prawie dwa kg. juz sie wzielam do roboty. pozarlam trzycukierki.


sylwek minal raczej spokojnie, prawie wcale bez picia, ja wypilam jedno niepelne piwo i calkiem sporo szampana. nic pozatym magda ostro obciagala owocowi, chociaz sie wypiera. pozatym dowiedzialam sei, ze w jezyku elfickim jest gramatyka. ciekawe czy jest rownie skomplikowana jak ta w polskim? bo dla mnie ta gramatyk jest cholernie trudna. w trzy dupy odmian, ja bym polowe wywaliła.


dostałam pod choinke 5 ksiazek:
-Stephen King-14 mrocznych opowiesci [moja ocena od1-6 - 5+]
-melvin burgess-jak stałam sie suka-chodzi o psa [4+]
-hobbit tolkiena-nie czytalam nie lubie tolkiena
-beata ostrowicka zaledwie kilka dni- 4
-Stephen King- Łowca snów- jak na razie 6, bo nie przeczytalam do konca.

ide z nimi jak burza, fajnie ja bardzo lubie dostawac ksiazki pod choinke, wszyscy w mojej rodzinie o tym wiedza :,0),0),0)

kolejny nudny dzien z zycia karo. tyle ze teraz karo sie postanowila odchudzac. chce zrzucic ok. 3 kg mam juz diete, a pozatym ok. 20 brzuszkow dziennnie. bardzo bym chciala zeby mi sie udalo.
karo zaczela sie odchudzac od poniedzialku. dzielnie sie trzymala. jadla tylko owoce, pila wode mineralna itp. dzis, tj. we wtorek karo wcinala papryki, marchewki [apropos marchewki to rowno opierdolila magde, zjechala ja z gory na dol az sie biedaczak jablkiem zaczela krztusic].
ale najbardziej sciskalo karo na widok chleba... eeee trudno. dzis karo pozwolila sobie na mayl grzech- zjadla 3 kromeczki chleba maca z samej maki i wody i nalala sobie odrobine soku z mali do herbaty, pozniej chwycily ja wyrzuty sumienia i zalowala. ale nie zjadla ani kawalka pysznego ciasta!!!
nastepnie 47kg(!!!!,0)karo poszla porobic brzuszki, porobila porobila i padla. teraz karo pisze specialnie dla was z pokoju swojego brata. karo konczy, karo idzie spac.


juz sa ferie, nlog dalej nie działa wiec pisze tutaj, pozniej wkleje to do nloga. karo utrzymuje swoja wage 47 kg i zaczyna widziec efekty robienia brzuszkow. to ja bardzo cieszy. ale odlot. siwa tez sie odchudza, ciekawe jak jej pojdzie. ciekawe.

To koniec pomyślała Karo, gdy waga drgnęła a zlowieszcza czerona kreseczka przechylila sie w strone jeszcze bardziej złowieszczej cyfry 48. Karo się załaała. W tym samym momencie wszystkie zludzenia prysly, karo znowu obrzydl widok tej kurduplowatej osobki w lustrze. chodz jeszcze wczoraj karo myslala, ze jesli pojdzie tak dalej to bedzie mogla
wystapic w lecie w stroju dwuczesciowym, niestey mazenia prysly, gdy kreseczka zatrzymala sie na liczbnie 48. KURWA! pomyslala karo, nie po to robilam 400 brzuszkow dziennie zeby teraz ta pojebana waga pokazywala 48!

karo porzadnie sie wkurwila, wlala w sibie litr czerwonej herbaty, parzac sobie troszke przelyk. 4 godz, pozniej kreska nadal zatrzymywala sie przy liczbie 48.
2 godziny pozniej waga sie nie zmienila.
pol godziny pozniej karo byla bliska zwymiotowania wszystkiego co zjadla. Przypomniała sobie jednak co obiecała jednemu z najkochańszych facetów na tym świecie.
o 24:05 karo pogodzila sie wreszcie z tym, ze przytyla. potem dopiero uswiadomila sobie, ze moze to przybylo masy miesniowej, uspokojona ta mysla zasnela. rano stwierdzila[aptrzac w lustro], ze jak jej czegos
przybylo to na 80% nie masy mięsniowej. no trudno. zjadła dietetyczne sniadanie, a wlasciwie obiad,byla wtedy 13:15.
O 16 Karo zaczela cwiczyc, by zgubic ten jeden kg. zrobila duzo brzuszkow i cwiczneia z asety, ktore sa naprawde dosc trudne, znaczy daja w dupe dosyc mocno.

Ferie mijaja karo dosc szybko, Anii nadal nie ma.. buu Wogóle to nlog moglby wreszcie zaczac dzialac!!! musze pisac to wszystko w notatniku.. brrr

Dzisiaj załapałam doła. Jednego z tych strasznych dołów.
Wogóle o wszystko wskazuje na to, że jestem brzydka. Kolejny facet po zobaczniu mojego zdjecia nie chicał zemną gadać. Dlaczego tak jest ? to takie przykre. starałam sie być
twarda, ale nie da się tak do końca być twardym, a obiektywnym to już wogóle sie nie da. Odchudzałam sie, a radością patrzyłam jak kreseczka przesuwa sie w lewo,
myślałam, że jak bedę szczupla to ktoś na mnie spojrzy. Radek nigdy mi nic nie poweidział na temat wyglądu. Powiedział, że kocha [dokładnie tak pwoeidzial] mój charakter, taki jaki jest.
Że podoba mu się to, że jestem taka inna. silniejsza. co z tego, że kochał mój charakter skoro nie umial pokochac calej mnie? nie akceptowal psa. byl o neigo chorobliwie zazdrosny.
spoko, rozumiem. wiem, ze czesto przesadza z psem, ale on przesadzal z bakaniem. jak wypalil kilka lufek to byl lepszym czlowiekiem. ale to chyba nie o to chodzi.
zakochalam się, choc tak sie bronilam. bronilam sie slusznie, bo pozniej moje serce rozerwalo sie w male kawaleczki.

Ciężko pracowałam nad utrzymaniem wagi, ćwiczyłam odmawialam sobie tych wszystkich rzeczy, które kocham jeśc. To jednak jak widac nic nie dało. nie wiem co zemna jest nei tak. naprawde nie wiem.
gruba nie jestem, mam wszystki zeby, nie mam zlamanego kilkanascie razy nosa. zawsze myslalam ze nie jestem taka ostatnia.
a jednak.

pozatym doszłam do wniosku, że tak naprawde to mnie nic nie wolno. niby mam taki fajny dom, którego kilka osób już mi zazdrościło.
co to za dom w którym wiecznie sie kloce ? czekam tylko zeby miec te 18 lat i wyprowadzic sie od nich wszystkich. z psem i tylko z psem.

pozatym choroba wróciła. znowu.


uśpili dzisiaj Łobisa, byl już bardzo chory. szkoda, biedny pies.

karo kończy, karo jets załamana. całe życie karo leci jej na głowę.

Byłam dzisiaj w kinie, na 8 mili. swietny film z najwiekszym przystojniakiem w roli glownej. film mi sie podobal, chociaz wydawalo sie, ze eminem nie jest najlepszym aktorem.
a jednak, calkiem niezle sobie radzil, ogolnie jestem zadowolona. cena za film bylo odrozenie sobie wszystkich czesci ciala, ktora znajduja sie poza jego osia.
ale bylo warto.





.